Dzień Matki w Kanadzie
Dziękuję Ci Mamo, dziękuję za wszystko. Spełniłaś na ziemi swoje macierzyństwo
Miłowałam ojca, uwielbiałam dziadka,
lecz najukochańsza zawsze była matka.
Tak dobrego serca niczym nie ochłodzi.
Jej najczystsza miłość na dzieci
przechodzi.
Mama w sercu moim zawsze słodka była,
całe swoje życie dla mnie poświęciła.
Tak jak każda mama oddała mi wszystko,
spełniła na ziemi swoje macierzyństwo.
Mamo, może kiedyś cię nie doceniałam,
lecz bardziej miłuję, gdy matką
zostałam.
Och, jak bardzo pragnę, jak bardzo bym
chciała,
żebyś moją głowę dzisiaj pogłaskała.
Twoje pogłaskanie powiem skrycie tobie,
bardzo by pomogło gdy jestem w chorobie.
Dziś patrzę na chmury jak płyną po
niebie
i wciąż mam nadzieję, że zobaczę ciebie.
Twój grób jest daleko, tam ojczysta
ziemia.
dziś przesyłam tobie tęskne
pozdrowienia.
Przyjm moją modlitwę, szczerą,
najrzewniejszą
dla ciebie mateńko ze świętych
najświętszą.
Komentarze (33)
Witaj,
miłość matki jest bezwarunkowa - wiem coś o tym...
Uśmiech i pozdrowienia /+?.
pięknie a zarazem wzruszająco o mamie tym bardziej,że
niedługo Dzień Matki
pozdrawiam ciepło:)
Serdecznie dziękuję za przemiłe komentarze. Co jest
najgorsze, nie mamy zdjęcia swojej mamy. Kiedyś było
inaczej. Może to było za drogo zrobić takie zdjęcie
familijne. Młodszemu rodzeństwu opowiadam jak
wyglądała nasza mama, chociaż sama dobrze jej nie
pamiętam. Kilka lat temu przysłali mi kuzyni zdjęcie
babci. Była bardzo podobna do mamy. Ręce mi zadrżały,
płakałam. serdecznie pozdrawiam.
pięknie i bardzo wzruszająco dla mamy,
serdecznie pozdrawiam
:)
Broniu, Twoje wiersze tak za serce chwytają i są
najprawdziwsze:)
Choć ja swojej mamy nie pamiętam, lecz jak czytam taki
wiersz to wiem, że byłaby taką mamą jak Twoja mama:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Witaj Broniu:)
Niestety Broniu nie każda matka jest (była) taka jak
Twoja:)
Pozdrawiam serdecznie:)
witaj
piękne słowa
z oczu popłynęły łzy
bo i ja swoją mamę odwiedzam w alei ciszy
serdeczności
Mam tak samo Broniu.
Pieknie napisalas.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny i potrzebny wiersz zmusza do refleksji
piękny i wzruszający wiersz...
pozdrawiam cieplutko Broniu:)
Uroczo. :). Pozdrawiam milutko :)
Bardzo się wzruszyłam. Pozdrawiam radośnie:)
Wzruszająco!
Pozdrawiam Broniu :)
Miałem ciotkę, która też wyjechała do Kanady (do
córki). Kiedy umarła, jej córka zdecydowała się
skremować zwłoki. Popioły rozsypała później do dwóch
urn. Jedną zachowała sobie, a drugą przywiozła mi.
Tak, że dziś mam pół ciotki na cmentarzu w Sopocie, a
drugie pół jest w Kanadzie. Nie myślę tu o ekshumacji
Twojej Matki, ale jak będziesz w Polsce, mogłabyś
wziąć choćby grudkę ziemi z grobu Mamy, przywieźć ją
do Kanady i tu urządzić jej symboliczny grób. Żebyś
miała blisko do niego.
Piękny, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)