dziennikarskie dno

Dobre.
Zamyśliłam się.

Anna

Moze to i lepiej:)))

*...pani lekarz:)

Goldenretriver

...a tusk, slawomir nowak od zegarkow, komorowski od
obrazów i pan lekarz kopacz co to w sprawie tupolewa
klamala...

I tak bywa.
Pozdrawiam serdecznie :)

Krystek


To prawda, jego bezczelnosc poraza, przeciez taki
zacny jest...:)

mojeszkice


Dlatego autor próbuje podtrzymać temat przy zyciu...:)

jozalka

Dziekuje, pozdrawiam:)

Są denka, dna i Rowy Mariańskie.
Szczególnie dużo, najwięcej, należy wymagać od tych,
którzy o wartościach mówią i mają wpływ na nasze
życie.
I obiektywnie, sprawiedliwie osądzać.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam :-)

jak w tej naszej codzienności co chwila coś wyłazi na
wierzch i ... podnosi ciśnienie...

oj, nie jestem w temacie...

Tak. Głupotę i hipokryzję i podwójne standardy trzeba
piętnować wszędzie.

Na szczęście ten dziennikarz nie jest Premierem
polskiego rządu i nie kazał swojej ochronie, bo mu się
zwyczajnie nie należy, składać fałszywych
oświadczeń...w sprawie wypadku.
Im wyżej w hierarchii tym wyższe powinny być standardy
postępowania. Ale nieposzanowanie prawa i obyczajów
idzie w Polsce od samej góry.

B. Szydło, Macierewicz, Kurski, Morawiecki, Witek z
reasumpcją, Suski z Carycą, Dworczyk z mailami,
Pawłowicz z wpisami na Twitterze, Mejza, Banaś, etc,
etc.

I to oczywiście nie usprawiedliwia pana Kraśki. Wręcz
przeciwnie. Bo gdzieś w tym bajzlu powinna być
przyzwoitość.

Smutno patrzeć, że można być tak bezczelnym w swoim
postepowaniu. Pozdrawiam serdecznie:)

Za Jozalką wszystko się zgadza, niestety. I totakże
prawda, za kilka dni pójdzie w niepamięć - pojawią się
nowe rewelacje. Pozdrawiam :)

zgadza się