Easy reader
Wariat drogowy - przestępcą ?
Dlaczego ???
Przecież to czlowiek ,który posiada własną
egzystencjalność jak KAŻDY z Nas ...
Człowiek ,który ma serce ,rodzinę,dom,
Gdyby nie ludźka technika ...
Ludźki rozmach i nieokiełznane popędy
...
tworzące bezlistosne potwory ...
potwory na kółkach.
Szybsze i coraz szybsze
Jeden szybszy od drugiego,
człowiek głupszy ,co następny to głupszy
!
Wewnętrzne wołanie o pomoc "wariata" Lecz
,gdzie jest pomoc ?
Nikt nie powstrzymuje go od wsiądnięcia ...
wsiądnięcia do przeklętego wynalazku.
- Wyjeżdza na drogę ,po prawej stronie
zachodzące... zachodzące słońce po raz
ostatni !
Potwór jedzie szybciej i szybciej
wszyscy i wszystko pozostaje w tyle
Tylko moje "ja" dorównuje prędkości
narwańca ,
Tylko cień maszyny nie odbiega kroku ...
coś jeszcze ...
To jeszcze zwią przeznaczeniem ...
On jedzie z południa ,ono idzie z
północy
Soptykająsię gdzieś na skraju drogi
Lament ,ból ,płacz, niewinnych osób na tym
świecie już NIE MA ! Śmierć przyszła
zgrabić swe żniwo
Winowajca nie czuje jużbólu ,goryczy ,nie
czuje jużnawet chłodu własnego ciała ?
Dlaczego?
Zmarli nie czują ...
Artur E357
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.