ECHO DZWONÓW
nam wszystkim dla pojęcia i zrozumienia świata
ECHO DZWONÓW
wiecznością być tą boską tą nie
osiągalną
wiecznością potężną nie jakąś lokalną
taką co to Napoleony i Aleksandry
potykać będą się o ich meandry;
wiecznością taką co ją stworzył Pan
wielkością jakiej nie dożył sam
bo dziś padają pomniki i religie
bo dziś wiara w sercach ludu stygnie
bo dziś wsze potęgi i autorytety
leżą pod płotem nie wiary niestety;
więc być wiecznością ostoją prawie
nie pragnę lecz łzę w duszy dławię
o losy świata co pozbył się patronów
nęcony echem szatana dzwonów
dla opamiętania
Komentarze (38)
Interesujące życiowe przemyślenia skłaniają do
zatrzymania.
Pozdrawiam
Dobry przekaz skłaniający do przemyśleń nad istotnymi
w naszym życiu wartościami.
Pozdrawiam.
Marek
A moze peel dzwonami po glowie bic to i tak nic nie
zmieni, kto chce uslyszec uslyszy a kto ma to wiadmo
gdzie to dalej bedzie robil swoje, pozdrawiam.
mocny przekaz!
mocny!
jak w twoim tak w mim wierszu przebieranek nie brak na
marginesie w ilu katolickich świątyniach na zachodzie
dyskoteki są,to dzwony tych świątyń komu podlegają
Dzwony dawniej biły na trwoę i kto żyw biegł na
ratunek, może więc czas uderzyć w dzwony kościelne, by
zagłuszyć echo sztańskich chichotów zatruwających
dusze całego świata...
Dobre pozdrawiam Leosia