emigracja
przyjaciołom, którzy już odeszli...
wydłuża się kolejka do nieba bram
dlatego pilną staje się potrzeba
znacznego powiększenia pamięci RAM
bo dawna nie chce już pomieścić bowiem
wszystkich tych, co stąd wybyli by życie
wieść pozagrobowe gdyż napływają
lawinowo wieści nowe, że stara
gwardia się wykrusza nam nieustannie
krąg się robi co raz mniejszy i termin
mija ostateczny „lost generation.”
los się do nas nie śmiał śmiać, po wojnie
był
komuny gruz – plac zabawy, dar UNRR-y,
takiego mieliśmy pecha i starość
zbyt szybka, zapisać na twardym dysku
trzeba przeszłych dni klisze, by w
sztafecie
pokoleń, bilans naszych strat i zysków
nie poszedł całkiem w zapomnienia ciszę.
zbieram rozsypane po kątach pliki.
szukam dostępu, zezwoleń by wczytać
nowe dane od Was, P. T. publiki.
11.09.2008 r.
Komentarze (19)
Znam to, jestem takim samym dzieckiem,smutne.
Póki żyją w pamięci - nie odeszli. Melancholja
jesienna cię dopadła.Dobrze się czyta twój wiersz.
smutkiem zapachniało....pozdrawiam...
Skladam ukon. +