Filiżanka
ja pusta filiżanka
z wymiętą torebką w środku
z resztkami cukru na spodzie
ze śladem szminki na brzegu
stoję
na stole
sama
jedyną moją ozdobą
obrus we wzorki pode mną
a na nim czerwona plama
po winie
zastukaj proszę łyżeczką
w porcelanowe uszeczko
tak ładnie dla ciebie zadźwięczę
melodii skromnej pusteczką
Komentarze (37)
Fajny wiersz, inny:)
być filiżanką kruchą po której łza spływa,pozdrawiam
Sympatyczny
ja za Zosiak:)
Ładny wiersz...
miłego dnia:)
tak ładnie dla ciebie zadźwięczę
melodą skromną
pustką
czytam
"tak ładnie dla ciebie zadźwięczę
melodii skromnej pusteczką"
A ja cyztam
tak ładnie dla ciebie zadźwięczę
melodą skromną
pusteczką