Flaga
Z archiwum :)
Dziś dziadek od rana w domu robi raban.
Już był na strychu i szafy przewracał.
Gmerał w pawlaczu, na strych się
wspinał.
- Może pomogę. Czego tak szukasz?
- No była przecież tutaj od lat,
a dzisiaj właśnie trafił ją szlag.
No flagi szukam dziecko drogie.
U mnie bez flagi świąt być nie może.
Chodzi i szuka w tych samych szafach.
- Niemcy Francuzi, Amerykanie
wiedzą jak cześć oddawać swej fladze,
wiedzą co duma jest narodowa
a u nas Polak przed Polską się chowa.
Bo nam wmówili, że gorsi jesteśmy
Amerykanie, Niemcy i wszyscy
a ja pamiętam jak było w wojnę
i jak po lasach się kryliśmy.
Zaczyna wspominać i opowiadać.
W końcu się ubrał, do auta wsiada.
- A dziadek dokąd? Już jest na drodze.
Wrócił z sztandarem narodowym.
Zawołał swojego wnuczka do siebie
i pokazuje – patrz, nasza flaga,
twoja po dziadach i pradziadach
w krwi dla wolności twojej skąpana.
Kiedy są święta tu ma wisieć sztandar,
żeby dokoła wszyscy widzieli,
żeśmy są Polską na własnej ziemi,
nasze wartości, zasady i Bóg,
by gość każdy wiedział, gdy wejdzie za
próg.
I zawiesili ją na balkonie.
Przyszedł wieczór, wiatr mocniej zawiał,
trzepocze, łopocze, powiewa sztandar
i synek biegnie do mnie w zachwycie.
Chodź, popatrz. Ona ma chyba życie.
Sam wpadł mi dzisiaj w ręce więc musiałam wrzucić :)
Komentarze (23)
:)) Wiersz z archiwum. Sklepy w niedzielę były jeszcze
czynne, ale to było nieistotne, bo to nie była
niedziela :))
Nie wiem, czy dobrze rozumiem Twój wiersz. Dziadek
zgubił własną flagę, więc poszedł ukraść cudzą (bo
przecież w niedzielę sklepy są zamknięte).
Powstaje pytanie: Kto bardziej kocha ojczyznę - ten co
dał sobie ukraść, czy ten co ukradł?
Warta uwagi refleksja. Niestety często współczesność
jest pozbawiona patriotycznych potrzeb, które
symbolizują istotne wydarzenia okupione przelaniem
krwi.
Pozdrawiam i dziękuję za uwagę co do mojego wiersza.
Wszystkie sobie cenię i rozważam.
Marek
Pochwałą za temat podjęty w wierszu.
Pozdrawiam
Brawo za temat! Tak się patriotyzm przekazuje
następnym pokoleniom.
Sztandar ten Polski zawsze - "ma życie",
więc mi powiedzcie, dlaczego nie czcicie?
Pozdrawiam Danusiu, dobrze że Ci wierszyk wpadł w
ręce, bo dziadkowi się nie udało.
Oby dziadek im zaszczepił patriotyzm.
Pozdrawiam :)
Fajny ten dziadek, przekazuje wartości młodym,
pozdrawiam ciepło.