Fraszki (60)
Przyjechał w przyłbicy,
bo na względy liczy.
Ma się za rycerza,
chce wywabić z alkierza.
Taką karę mu zadała,
na zakupy pojechała.
Zabiera się do rzeczy ułomnie,
rzec można, że skromnie.
Gdy miłość człowieka dopadnie,
to mu zaraz rozum opadnie.
Zrobił duże zadłużenie,
teraz cierpi zasłużenie.
Gdy masz za dużo kilogramów,
nad lustrem w lodówce się zastanów.
Ciągle liczy swoją kasę,
ale i tak wydaje masę.
Wielkie bywają mecyje,
gdy ktoś ciągle daje w szyję.
Siedzi na gałęzi kruchej,
lecz nie zważa na jej ruchy.
Wiele uczy się w stolicy,
ciężkich chwili już nie policzy.
Komentarze (3)
Lustro w lodówce zamiata, dodałbym wagę przed:).
Pozdrawiam
Gdy masz za dużo kilogramów,
nad lustrem w lodówce się zastanów.
- pomysł warty opatentowania.
Z przyjemnością i podobaniem czytam. Ślę moc
serdeczności i pogody ducha:)