Fraszki banksterskie
Na brokera
Dużo obieca gdy ubezpiecza;
Kiedy już krowa wejdzie ci w szkodę
powie, że szkoda jest na urodę
a na dodatek, że jesteś tłukiem
bo pominąłeś treść z drobnym drukiem.
Na bankstera
Produkt nam wciska: Fundusz z kokosem.
Kusi zyskami słodziutkim głosem.
Gdy już prowizję sporą zagarnie
mruczy złośliwie: Giń leszczu marnie.
Na kredyt
Kredyt to w sercu krwawiąca dziura,
śmierdzące jajo, gradowa chmura,
która dachówki wydarła z dachu.
On pójdzie z nami nawet do piachu.
Komentarze (20)
Bardzo interesujący wiersz o życiu :) Pozdrawiam +
Ladne zyciowe fraszki pozdrawiam
Życiowe fraszki, trudno przełknąć gorzką pigułkę,
którą ukryto przed naszym wzrokiem.
Bardzo zgrabne :-)
:) Fajne fraszki.
Pozdrawiam i dziękuję...