O gajowym Jerzyku 386
Gajowy Jerzyk gdy był w Konstancji,
zasłynął w kręgach tam z elegancji.
Spytała pani o wiek
wtedy tak grzecznie jej rzekł:
-Właśnie się skończył okres gwarancji.
Gajowy Jerzyk będąc w Wersalu,
usiadł przed oknem tuż przy woalu,
tylko był to tron Ludwika.
Padła riposta Jerzyka:
-Ustąpię, kiedy wróci król z balu.
Gajowy Jerzyk kiedyś w Paryżu,
modelkę śliczną ujrzał w pobliżu.
Puszczał do niej więc oko,
skakał przy tym wysoko.
Teraz go boli… oko i w krzyżu.
Komentarze (17)
Fajne wszystkie.
A co to jest okres gwarancji?
hmmm zamyśliłam się