Gdzie drzemią wiersze?
Gdzie drzemią wiersze, które
czasem na światło dzienne
wyskrobię wiecznym piórem?
Przecież nie płyną ze mnie...
Może na świerku starym
przy synogarlic parze
śpią, póki dźwięk gitary
zerwać się im nie każe
i wzlatują z łopotem,
kiedy otwieram okno?
Nim odfruną jak motyl,
czasem zdążę je dotknąć.
autor
wielka niedźwiedzica
Dodano: 2014-10-30 23:15:46
Ten wiersz przeczytano 1696 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Rymowany
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
kaczor100 uściski za dobre słowo:))
Ps. Naprawdę piszę wiecznym piórem i atramentem firmy
Parker:)
alino, dzięki:))
nie wiem poszukuje tego miejsca
pozdrawiam
Ładnie. Myślę, że w ludziach mieszkają
wiersze, czyli także w peelce:) Miłego wieczoru.
Bardzo udany wiersz, ładne nietuzinkowe rymy :)
:)))))
Oj Dorociu dotykasz, dotykasz i to ładnie.
Te wiersze płyną z ciebie, jak światełko rozświetlają
duszę.
Lekko i zwiewnie to wyraziłaś.
Pozdrawiam.
Ja wiem, lecz nie powiem mhmmmmmmm tej tajemnicy nie
zdradzę tylko cicho szepnę, aby nich nie obudzić niech
sobie drzemią wiersze pisane takim a nie innym
obrazem;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem,
dziękuję za wizytę:)
Tańcząca z pewnością nie chciałam cię urazić, po
prostu delikatne słowo "słomianka", które w
rzeczywistości i w kontekście twojego wiersza oznacza
wycieraczkę dosłowni i w przenośni przypomniał mi
dowcip, myślałam, że go znasz:
"Z peronu odjeżdża pociąg do Krynicy, w przedziale
trzy panie do sanatorium. Mąż jednej z nich biegnie
peronem i woła:
- Flanelko, flanelko, do widzenia!
-Ależ mąż na panią ładnie mówi - komentuje jedna z
kuracjuszek.
- Tak, tutaj, a w domu jest "ty szmato"
Ot i wszystko:))
Masz taką lekkość pisania, że wystarczy mały impuls i
już masz jakieś przesłanie.
Naprawę piszesz wiecznym piórem :))
Pozdrawiam
endrju:))
rheo, AB, TK dziękuję za wizytę, pozdrawiam
cieplutko:)
-- drzemią, drzemią, a potem.... tak bardzo chcą do
ludzi...
-- pozdrawiam... :)
WN
Dziękuję za wizytę pod moim epigramtem,ale doszłam do
wniosku,że go skasuję,wybacz swój stracony czas,z
niektórymi osobami nie warto dyskutować...
Nie bardzo rozumiem Twój komentarz - Cóż szmatka,czy
wycieraczka,flanela,czy szmata?
Może sobie coś wyjaśnijmy,
jeśli np chodzi o moje limeryki,to jeden mogłaś źle
odczytać,ale on nie był kierowany do konkretnej osoby,
a pani Great jest zupełnie przypadkowa,ot jako osoba
przy kości spowodowała zarwanie się łóżka.
Po jakimś czasie doszłam do wniosku,iż może masz
jakieś skojarzenia,bo pojawiło się słowo wielka,ale
jeśli tak,to niesłusznie!
Pozdrawiam serdecznie:)