Goździki na brzegu morza
W Hiszpanii
to kwiaty dla zmarłych
być może ktoś
gdzieś tam pozostał
z rejsu nie wrócił
i żeby się nie smucił
i że o nim się pamięta
ta wiązanka została
do morza ciśnięta
a morze jak to morze
co chciało to wzięło i ma
więc odrzuciło kwiaty na brzeg
widocznie niepotrzebna
już mu ofiara ta.
Komentarze (20)
Bardzo ciekawie. Natura jest nieobliczalna ale na siłę
nikomu zła nie wyrządza.
spostrzegłaś tę wiązankę i temat do wiersza, i wątek,
i fabuła, a mnie się wydaje, że równie dobrze mógł
tę wiązankę cisnąć na brzeg morza Romeo jak Julia się
nie zjawiła na oznaczoną godzinę; myśląc więc o wielu
przyczynach o utonięciu zawyrokował i wtedy wiązanką
w fale, a sam w głąb morza powiosłował.
Nikt nie ucieknie od przeznaczenia...ładny wiersz i
oddanie pamięci...pozdrawiam.
Być może nie znosi goźdików morze. . Witam Kryha,
bardzo miły,
umiejscowiony wiersz. A katalonia to piękny region
Hiszpanii. Pozdrtawiam.
W Katalonii często znajdziesz kwiaty na brzegu morza
wiersz dobry ciekawie napisany