Gra w szachy.
Wiersz ten poświęcam grającym w szachy.
Na przeciw siebie dwa szeregi stały
jeden szereg czarny, drugi szereg biały
zapowiada się bitwa na śmierć i życie
królowie snują plany tajemnie i skrycie.
Jako pierwsze do boju piony białe
ruszają
Lekutko do przodu jeden kroczek dają
Czarne nie gorsze pierś swą nadstawiają
Konie z tylnych szeregów z flanki
wyskoczyły
Poruszając się skokami do boju ruszyły
Była to jazda lekka w bojach zaprawiana
Na wzór husarii polskiej, do wojska
wstawiana
Już zamęt się zaczął w obu szeregach
Gońce w boju są znane i szybkością w
biegach
Do pionka dopadły uśmiercić go chciały
Od Hetmana i Króla rozkaz ten dostały
Wieża dotąd bez ruchu w rogu pola stała
Widząc słabość ataku ze zgrozą zadrżała
Do boju gdy przystąpi, można na niej
polegać
Gońce aby jej dorównać muszą się
nabiegać
Nad całością gry ,hetman dominuje
Ruchami wojska i obroną on właśnie
kieruje
Bitwa zażarta dotąd się też toczy
Do póki któryś z królów zamknie swoje
oczy
Muszę to powiedzieć że król Szach głowę
miał na karku
Grę opracował w szczegółach , jak w
szwajcarskim zegarku.
wiersz ten dedykuję kolegom szachistom.
Komentarze (17)
I 64 pola wolności w ruchach, a możliwości więcej ma
zawsze druga flanka, goniec i hetman. Ale wiersz
bardzo rzeczywisty.
żartobliwie to o szachach
to bardzo dobra gra
królowa gier
pozdrawiam