Gyszychty nosze III
cdn.
Zielóne górki i torfoziska,
jyziora, strugi i kapelki przy drodze.
Las chojinami i jeglijami tak puchnie,
takych parfinów nie łoddo.
Ptoki tak spsiywajó, jekby jam chto gwolt
psieniandzow za to zapłaciuł.
I gałajzie łod szczepów co tunel robzió,
tlo jek bojki oglóndoł.
Codziennie z ratuszowej wieży melodię
słychać.
Z Hymnem Nowowiejski miał kłopot, z
tekstem.
Bo albo nie dociera na czas do Olsztyna,
albo data koncertu przekładana po raz
kolejny.
Mimo to dwa tygodnie wcześniej słowa
ukazują się w Gazecie.
Wszystkie ręce na pokład- Quo vadis"
trwa,
propolska akcja plebiscytowa.
Z autorką Hymnu trzeba się spotkać,
a potem z drugą Marią- Zientarą-
Malewską.
Towarzystwo szantymenów musowo założyć,
w tym celu odwiedzić obowiązkowo "Zęzę".
Leśne toponimy kryją niejedną historię.
Tam za wykrotem można spotkać sarnę,
pleszki, a one stare drzewa lubią pnie
i raniuszki co budują gniazda z resztek
mchu, a potem chowają w jałowcu.
"Wróćmy nad jeziora, tam gdzie noc w
szuwarach śpi."
Zobaczyć kamienny obelisk- tam gitara
Klenczona wciąż żywa, lśni.
Słowa ze mną zostaną, a w każdym zielony
anioł.
Będą klangorem żurawi niemożliwym,
okiem czapli białej jak bazyliszek.
W nitkach dmuchawca zostaną,
białym puchem odlecą jak mniszek.
struga- rzeka
kapelki- kapliczki
parfinów nie łoddo- takich perfum nie ma
szczepy- drzewa
Gwara warmińska.
Komentarze (22)
Magiczny tekst!
Pozdrawiam :)
Dołączam do czytelników, którym przekaz w treści i
formie przypadł do gustu. Miłej soboty:)
jakże piękne są twoje Aniu poetyckie opisy Warmii
aż serce się wyrywa z piersi aby tam pofrunąć
tyle inspiracji, dziesiątki cudownych wspomnień
ukrytych w metaforach
to piękny tomik wierszy o Warmii
niecierpliwie czekam na cd
Jak zawsze pięknie piszesz o Warmii i kultywujesz
język gwarowy, z uznaniem Aniu, pozdrawiam ciepło.
Pięknie poetycko klimatycznie
pozdrawiam serdecznie :)
Uroczy wiersz sławiący piękną krainę. Z przyjemnością
czytałam. Pozdrawiam z podobaniem. Życzę beztroskiego
weekendu:)
Wielki z Ciebie piewca Warmii.