Haiku ( przemijanie )
,,Ze wszystkich miesięcy najmniej lubił listopad, bo to miesiąc kurczącego się dnia,niknącego światła i niepewności, która jak sierota błąka się między jesienią a zimą''
przekwita jabłoń
wydając owoc według
rodzaju swego
lecą łabędzie -
znak zacząć jesień kroplą
żniwa skończone
senność zalega
nad ranem - myśl umiera
rodząc sumienie
zachodzi księżyc
zaczyna się nowy dzień
odbiera szanse
jestem przechodniem
mgła ornamentuje dom
białym woalem snu
biel spadła szatą
niebo ołowiem skute
marzną topole
Komentarze (22)
z przyjemnością przeczytałam
Przyjemny haiku, zaczytałem się :) Pozdrawiam +++
Na plus... pozdrawiam :)
Witaj Marto :)
Nie jest to klasyczne haiku, ale bardzo podoba mi się
"ukrycie" w wersach podstawowej cechy tego typu
gatunku - odniesienia do pory roku lub dnia.
Zastrzeżenia mam jedynie do piątego.
Ale ogólnie bardzo pozytywne odczucia.
Serdeczności dla Ciebie i życzę owocnej weny twórczej,
pozdrawiam paa
+...
Z przyjemnością czytam. Pozdrawiam.
Śliczne haiku.
Pozdrawiam, CiszoNocna:)