Jak...
Jak to wszystko ogarnąć
Gdy serce drży z niespełnienia
Nadzieją się łudzić marną
Która niczego nie zmienia
Jak zapalić znicz szczęścia
Gdy płomień gaśnie wzgardzony
Na miłość brakuje miejsca
W biegu uczuć szalonych
Jak stanąć u progu wiosny
Gdy schody zasypał piach
Błysnąć wzrokiem radosnym
W którym zamieszkał strach
Jak się z wszystkim pogodzić
Gdy złudzeń wciąż przybywa
Nadzieja się nowa nie rodzi
Lecz nieskończenie ożywa
Jak....
Komentarze (24)
Och-jak te wszystkie pytania prawdziwe...powodzenia
piękny z serca płynie ta melodia słów i
mądrość...lekko się czyta...pozdrawiam
Podobają mi się twoje pytania. Warsztat też bez
zarzutu.
pytanie stare jak świat - rytm wyśmienity - odpowiedzi
dalej brak brak. Nie ma sięco martwić wierszy na jak
... jeszcze dużo ędzie i ciągle bez odpowiedzi. Mnie
się podoba.
...jak?...ciekawe pytanie, wiele odpowiedzi jest na
nie... jedno to, uśmiechaj się do ludzi, radość
nadzieję obudzi..ładny wiersz...pozdrawiam :)
Dobry temat, piekne rymy i dobry rytm. Na tak.
Retoryczne ciekawe pytania...Ładne to[+]!
niezakłócony rytm to duży plus wiersza
Ech, takie zycie, ciagle szukamy odpowiedzi na pytanie
"jak" Niestety nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi.
Swietny wiersz, bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam!