Jednego tylko...
Najwyższe szczyty
zdobędę
z lekkością
morza oceany
wpław przepłynę
bez kropli wody
przemierzę
najsuchszą pustynię
lecz wiem
że nigdy
nie zdołam skruszyć
niewidzialnej
ściany obojętności
-33-
autor
Kri
Dodano: 2022-05-22 11:28:48
Ten wiersz przeczytano 1025 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Ściany niewidzialne, a guzy namacalne.
Obojętność dotyka do żywego...
Pozdrawiam
Msz, zarówno szczyty trudne są do zdobywania, jak i
kruszenie ścian obojętności, ale czasem to kruszenie
może się okazać najtrudniejsze, to fakt, cóż przez
brak empatii, życzliwości, a nawet ścianę niechęci
często nie da się przebić, najgorsza jest ludzka
znieczulica, msz...
Pozdrawiam serdecznie.
:)
Właśnie tak jest, że obojętność niszczy kontakty
międzyludzkie, miłość. Udanego beztroskiego dnia:)
wymownie i pięknie.
Ciekawe ujęcie wszechobecnej ludzkiej obojętności.
Udanej niedzieli.
Re: Krzemanka,
dziękuję za wgląd, komentarz,
cenną radę:))
pozdrawiam bardzo serdecznie:))
Ładnie i wymownie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Gdyby to było takie proste w czynach, to na szczytach
górskich i na wodach oceanów zabrakłoby miejsca dla
ludzi twardo stąpających po ziemi. Obojętność jest
gorsza od nienawiści, bo ta pierwsza jest pozbawiona
jakichkolwiek uczuć a nienawiść można złagodzić
miłością, tylko trzeba się natrudzić.
Miłej niedzieli życzę :)
ciekawe metafory
Wymownie. Co myślisz Kri o zrobieniu odstępów po:
trzecim, piątym i ósmym wersie, i rezygnacji ze słowa
"pokonać"? Miłej niedzieli:)