Jestem ptak światowy chcę...
Już nie zniosę tego dłużej,
wyjdźcie wszyscy na podwórze !
krzyczy indyk Gulgul-Górek,
chodźcie proszę na podwórek !
Chyba mi nie zaprzeczycie,
że jak ja się tu nudzicie,
aby pozbyć się tej nudy
pozakładać trzeba kluby.
Śpiewu, gracji i muzyki,
malowania, estetyki,
zachowania przy korycie,
zresztą - sami zobaczycie.
Kluby mody, gotowania
i dobrego wychowania
też przydają się wykłady,
bo brakuje Wam ogłady.
Chcę wprowadzić ład tu nowy,
no bo jestem ptak światowy
a że nie brak mi urody
będę Waszym królem mody.
Choć nie chwalę się tym wcale,
ja czerwone mam korale,
znam ja bowiem mody trendy,
w strojach Waszych widzę błędy.
Mam pomysły już gotowe :
gąski winny być różowe,
kaczki - żółte jak pisklęta,
ciągle czyste - to "rzecz święta".
Nie jak dotąd zaniedbane,
całe błotem zachlapane,
nie chcę mówic po raz wtóry :
wygląd zmienić muszą kury.
Niechaj będą więc zielone
a skrzydełka ich czerwone,
stawiam inne też wymogi
by zadbały o swe nogi.
Ziemi niech nie rozdrapują,
swe pazurki pomalują
by wyglądać wyjątkowo,
będą piękne - daję słowo.
- Ach indyku ukochany !
podobają nam się zmiany !
zagdakała szara kurka,
lecz jak zmienić mamy piórka ?
- Jutro na to rada będzie,
teraz równo stańcie w rzędzie,
słowa pieśni Wam powtórzę,
zaśpiewamy razem w chórze.
Śpiewa indyk Gulgul-Górek,
że aż trzęsie się podwórek,
że aż trzęsą się korale,
lecz nie umie śpiewać wcale.
Gul gul za mną powtarzajcie,
gul gul chórem zaśpiewajcie,
niech przestaną kury gdakać,
niech przestaną kaczki kwakać.
Złości indyk się okropnie,
zaraz z nerwów kogoś kopnie,
krzyczy, wszystkich krytykuje
przy tym wyzwisk nie żałuje.
Zagdakały chórem kury :
nie da zmienić się natury !
z gulgotaniem będzie "bieda",
piórek zmienić też się nie da,
Tobie trzeba też ogłady,
daj więc spokój- nie ma rady,
nie denerwuj się kochany,
podobają się Twe plany.
Wspólnie temu zaradzimy,
obowiązki podzielimy,
zgoda czyni bowiem "cuda"
będą kluby - "pryśnie" nuda.
Dziękuję jarmolstan - masz rację.
Komentarze (31)
z przyjemnością przeczytałam Twój wierszyk i jak
zawsze o przesłaniu nie tylko dla dzieci zazdroszcze
tak lekkiego pióra
Nareszcie mamy coś elegancko zrymowanego, żeby
poprawić rytm, proponuję :"Pozakładać trzeba kluby",
gesi zmienić na gęsie lub gąski. Wiersz trzeba by
wysłać do sejmu niektóre kluby tam też by się
przydały.
Zapisalam sie juz do klubu... czytelnikow twoich
bajeczek... Znow z polotem i moralem. Slicznie
wiersz rzeczywiście świetny...podziwiam łatwość
pisania bajek
Podziwiam Twoje bajkotwórstwo. Płynnie, ze swadą,
wesoło i z morałem. Brawo.
Dobrze zachowany rytm wiersza, dobrze i wesoło się
czyta i interpretuje.
Wiersz bardzo dynamiczny, dużo się w nim dzieje, z
nutką dydaktyzmu. Ładnie wprowadzony regionalizm "na
podwórek".
wiersz świetny i chyba ktoś dobrego słowa tu uzył -
kunsztowne wykonanie... i zdecydowanie zgadzam się -
Twoim wierszom daleko do przeciętności. moim zdaniem
dałaś kolejny popis kreatywności:)
swietny wiersz dla dzieci lecz z denkiem drugim dla
doroslych..polot i wlasnie to lubie w twoim
pisaniu....
Toż to terroryzm zapanował na podwórku Gul-Górka.On
rządzić będzie wszędzie.Świetnym ,jak zwykle piórem
napisany wiersz dla dzieci i dla dorosłych,ku
przestrodze,myślę terrorystów domowo-podwórkowych.No
ale wszystko dobrze sie skończyło i jest już
miło.Ośmiozgłoskowiec,rymowany.
Fantastyka na podworku,,swietny wiersz ,,
czyta sie jednym tchem,,,podoba mi sie,,,
gratuluje pomyslu.
I pięknie i nie przeciętnie. A co będzie się działo w
klubach to już Danuśki pomysłem sie uda. Jak zwykle
uroczo i z wielką fantastyczną wyobraznią.
Podziwiam Twój kunszt tworzenia wierszy - bajek i
jakoś do mnie nie dociera jak można tak lekko opisać
to co dla dzieci zabawa i przyjemność,a tak jak dla
mnie podziw- masz nadzwyczaj lekkie pióro i bardzo
wolną wyobraźnie..wiersz jak wszystkie inne,,super"i
bardzo dobrze się czyta..powodzenia..
świetny wiersz na dzień dobry,taka bajka -rymowanka
dla dorosłych.i jak każda przyzwoita bajka z morałem i
to nie byle jakim wcale.
I w ten sposób Gul-Górek został I sekretarzem. Niech
żyje Gul-Górek zasiał ziarno nadziej w szarym ptasim
narodzie. Mogła by nawet powstać część druga - droga
Gul-Górka na górę. :) Podoba mi się.