Jesteś
gdyby ta myśl która rodzi się
w głowie umiała własnym życiem
biec lub... lepiej iść po co jej
pośpiech gdy dzielić pragnę
najmniejszą cząstkę czasu
jak włos na czworo buduję ci
pomnik czynu choć wszystko
najwspanialsze już dostałaś
w darze od losu karmiąc zmysły
które jak ziarna zaczarowanej
fasoli rosną w niekontrolowany
sposób pędząc w przestworza
czymże jest mój podziw?
osobnym życiem który na kanwie
wzrósł karmiąc się twoją piersią
czy tylko projekcją własnych
filmów chceń wzorców piękna
co chciwość zasiały w oku
i ciału niespokojność dały?
ubrana i nie naga... na tym polega
fenomen że jeszcze cię nie ma
a już jesteś cała
Komentarze (20)
tsmat, z przyjemnościa zerknęłam do Twojego wiersza!
Piękne rozmarzenie.
Pozdrawiam serdecznie Grusano :)
Tak, to jest fenomen...
Pozdrawiam Grusanko :)
Witaj
Za Markiem...
Kiedyś też udało mi się stworzyć wiersz o takim
tytule.
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/jestes-545767
Pozdrawiam Gusanko
:))))
Tak, dobrze ujęte. Na tym właśnie polega ten fenomen.
Wiersz skłania czytelnika do refleksji nad naszymi
potrzebami.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
Marek