jo-Asia
nie jesteśmy razem
(nigdy nie byliśmy)
więc cię nie urażę..
kiedy tak to widzę
więcej czasu miałaś
by się kochać w 2-gim
wstrętu, doznań mało
po co znów marudzę?
główka tylko jedna
przekleństw cała siatka
o przepraszam słuch mi
czasem figle płata
widzę jakby z zewnątrz
(na odwrotnej stronie)
tam gdzie zimna buźka
w suchym ogniu płonie
patrzę jakby tęskniąc
bez kamiennej twarzy
widząc 3.. nie wiedząc
chcę sobie pomarzyć
lecz jedynie serce..
w ogniu nie pozwala
abym doznał piękna
które wtedy dałaś
paląc swe odłamki
jak drewno ogniska
czuję jego rozpacz..
ruinę na zgliszczach
za nic, za nic nie dam..
mojej "wbrew-miłości"
będzie ciągle twierdzą
gdy.. zechcesz zagościć
Komentarze (2)
słono-gorzko-kwaśne.... nadzieje rozmarzone a może
rozmazane?...
no nie wiem... razem czy osobno i jest tu słowo jasne
- słono-kwaśne