Jutro
Ułożę ciało
w miękkość zmysłowych gestów
bezrozumnie
zabijając słowa rozpaczy
pocałunkiem.
Zawzięcie spiję
nazbyt chętnie wkradające się
cierpienie zamykając godziny
błogim spełnieniem.
Dziś
wzniecając wiarę
w dźwięczny realizmem sen
nie zmrużę powiek
i leżąc zapragnę,
szczęściem goręcej
Ninoczko, nie przejęłam się ale tak będzie chyba rzeczywiście lepiej. Dziękuję!! :)
autor
nikea
Dodano: 2010-07-20 06:10:43
Ten wiersz przeczytano 1270 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
.....czekanie ma swoje jasne i ciemne
strony...;-)))...jutra...pozdrawiam ciepło liści
szelestem...;-)))
ukoisz pocałunkiem, ładnie. pozdrawiam :)
Czyli...byle do jutra:)pozdrawiam
Ilu się jutrem zasłaniało? I co się stało...?
Pozdro...
a co będzie jutro? od razu pojawiło mi się takie
pytanie... pewnie równie ciekawy dzień i piękna noc
:-)
Droga imienniczko! Ninoczce lepiej się czyta z
podziałem na strofy, a mnie oprócz tego, gdy strofy są
regularne i zrytmizowane - exemplum;
jutro ubiorę ciało w miękkość zmysłów//
zabiję rozpacz gestem bezrozumnym -/
pocałunkami, które spiją rozpacz/
skradającą się, by jako cierpienie/
ukraść godziny błogiego spełnienia///
dzisiaj chcę wzniecić wiarę w realizm snu/
nie zmrużę powiek, bo muszę zobaczyć/
ogniki szczęścia płonące w źrenicach/
marzenia, które spełniło się wczoraj////
- 11 zgłoskowiec, średniówka 5/7.
PS. chcesz porozmawiać? only skype call my adress
data: vick-thor1
Łatwiej by mi się czytało z podziałem na strofy, ale
nie przejmuj się to takie moje...chyba "skrzywienie"
;). Ładnie, delikatnie