...już jesień...
a wraz z nią
zawitała pani strojna
pełna złota i purpury
pośród brązu i zieleni
kolorowe bety nam tka
niczym tańcząca tkaczka
wraz z jesiennym wiatrem
na chłodne noce i słodki sen
ciepło bursztynu nam niesie
przypominając gorące lato
lecz w szeleści miedzianych liści
tak,tak już jesień
choć nie jest taka ciepła
jaką by się chciało widzieć
lecz nam nie przeszkadza
ogień w kominku rozpalimy
bo w dzień niebo iskrą słońca błyśnie
a pani jesień,kochana pani jasień
kosz owoców do zjedzenia nam ofiaruje
kasztany do zabawy żołędzie
i witaminki które wydała ziemia
już widać na każdym niemal kroku
już do nas zawitała - piękna jesień
z liści zebranych kwiatów
bukiety nam tworzy surowce lecznicze
na uśmiech zdrowia soki i przetwory
przez co pani jesień uśmiechnięta
bogactwem swoim częstuje swoje dzieci
Komentarze (7)
Tak bywa cóż począć. Chyba, że wyjechać do Hiszpanii
a, bo jeszcze dalej.
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Bogactwo jesien ma , alelato jeszcze wieksze;))))
Pozdrawiam
jesień jest jak piękno życia ..
Za Paniami!
:)
ładnie piszesz o tej której nie lubię)
jesiennie i u Ciebie i kosz pełen jesiennych darów.