już nie przyjdą
w kolorze bzu
sypały się słowa
a skrzydła rosły rosły
tuląc każdy przecinek
byłeś jak żywioł
w powietrzu
cyrklowałeś swoje kółeczka
usta pomagały nie zwątpić
były tak święte
przyodziałam wszystkie znaczki
próbując wskrzesić każde wspomnienie
dla wspominających...
autor
Aramena
Dodano: 2014-05-07 09:08:43
Ten wiersz przeczytano 804 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
obywatelu Ciebie też pozdrawiam:)
pozdrawiam