Już śpisz
Już śpisz, ja zasnąć nie mogę
nie pozwala na to szczęście
twój policzek na ramieniu
wtulony po samo serce
Już śpisz, ja spać jeszcze nie chcę
niech trwa bezsenność radosna
cieszą się oczy i ręce
i skóra nasza się zrosła
Już śpisz, ja zasnąć się boję
że świt obudzi i powie
ty i ja, razem, we dwoje
to były sny kolorowe
autor
zaklinacz
Dodano: 2010-06-20 00:03:48
Ten wiersz przeczytano 1374 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
podobno "nie budźcie marzeń ze snów", jak zwykle
zaklinasz i zatrzymujesz przy swoim wierszu, może i JĄ
przytrzymasz(niekoniecznie we śnie).
Ktoś czuwa nad Twoim snem,
ramieniem odgania smutki
i wtula się w Twoje myśli,
przy Tobie jest taki malutki:)
tyle ciepła i emocji w tym wierszu ..podoba mi się
styl i nutki sennego uczucia...pozdrawiam
miękko i leciutko, miło:)
Ile tu czułości i delikatności-pięknie
sny miłe wiec może nie budź się ,pomarzyć wolno
nawet trzeba ,inaczej co warte byłoby życie
,sympatyczny wiersz do podusi .