Kałuża smutku
...dla pewnej osoby która po przeczytaniu tego wiersza powinna zrozumieć to co tak na prawdę czuje...
Deszcz łez spłynął z moich źrenic
i delikatnie tocząc się po ciele
opadł na ziemię tworząc kolejną kałuże.
Kałuże wyrażającą mój smutek
i tęsknote za tym co rozwiał wiatr
i za tym co już nigdy nie powróci...
Mój przyjacielu odszedłeś ode mnie
chociaż ja tak bardzo Cie potrzebowałam.
Dlaczego mnie zostawiłeś przecież wiesz
że ja nigdy bym cię nie opuściła.
Mój przyjacielu-te słowa stają się takie
obce.
Dlaczego zostawiłeś mnie na pastwe losu
odchodząc
i zostawiając po sobie
tylko te łzy które spływając
delikatnie pieszczą moje ciało.
To one zastępują mi Twój dotyk
nasze długie rozmowy i spacery.
To one stały się cząstką mnie.
Mój przyjacielu chce byś wiedział
że nikt mi Ciebie nie zastąpi
i że będe czekała aż powrócisz
i wytrzesz moje łzy...
Komentarze (2)
ogromna pustaka i smutek po stracie przyjaciela ..lecz
to już chyba coś więcej..zrodziło sie większe
uczucie./+/ładny
Całkiem niezły ten wiersz. Jednak występują poważne
błędy:
przecież - piszemy, ode mnie - piszemy osobno, nie
odeszłeś - a odszedłeś. Brak "ogonka" przy - ę. Zanim
opublikujesz staraj się sprawdzać pisownię. Wierzę, że
będzie lepiej z tymi błędami.