Kamień z serca
Kamień z serca
Gdy w naszej tradycji
Bóg przychodzi na świat
jest ciemno, mroźno, zima,
rękę do brata wyciąga brat
i swojej dłużej trzyma.
Zaprosi do stołu białego,
urazy i złości odrzucą,
rozświetli choinkę lampkami
i wspólnie kolędę zanucą.
Nawet talerz dla wędrowca będzie,
gdy miejsca przy stole nie stanie,
wspólną modlitwę odprawią,
za nieobecnych-wieczne spoczywanie.
Dobrze, że bywa taka noc.
Wierzymy,że kamień nagrzać się może,
innym ciepło przekaże,
gdy tak jest zimno na dworze
Próbujemy kamień pokochać,
choć po tej nocy,on znów jak z kamienia.
Nie słyszy, nie widzi, mało się
uśmiecha.
Dobrze, że choć raz w roku, przy
świętach
kamień spada nam z serca .
/Cecylia Dąbrowska/
Wszystkim życzę rodzinnych Wesołych Świąt Choć to tylko słowa a wcale nie musi tak być gdyby człowiek człowieka miłował łatwiej i piękniej byłoby żyć. CECYLIA
Komentarze (35)
Piękny bardzo mądry przekaz w świątecznym klimacie,
oby te święta na dłużej ogrzały kamienne serca.
Radosnych Świąt.
Bogosławionych Świąt Cecylio.zachwycona wierszem
,serdecznie pozdrawiam:))
zdrowych radosnych zdrowych świąt pozdrawiam
Z przyjemnoscia przeczytalam i zyczenia odwzajemnniam:
Zdrowych i radosnych Swiat:)
Oby rozgrzały się wszystkie kamienne serca. Piękny i
bardzo mądry przekaz Cecylio. Zdrowych , magicznych
Świąt!:-)