Kamień uczuć
Idąc schodami marzeń wysoko do góry
…mijamy w pośpiechu przeszłości
chmury.
Nie widząc przed sobą otchłani natury
…tylko los liczy upadek ...to który?
A błędny krok życia życzliwego
…namawia do grzechu podstępnego.
Pchając kamień myśli istnienia swego
…nie chcemy go zamienić wcale na
innego
Mimo, że to droga po zoranej ziemi
...łaska Boga tego nam nie zmieni.
Spływający z grzbietu smak soli
…nie ulży cierpień własnej
niedoli.
Smagani biczem minionego czasu
…mimo bólu nie czynimy hałasu.
Pytamy się życia - za jakie to kary
…dźwigać musimy losu tego dary...
Kiedy pot z łzami zostanie połączony
…osiągnie marzeń ten szczyt
upragniony.
Lecz dusza zadaje to jedno pytanie:
…jak trzeba zasłużyć na stwórcy
miłowanie…
justyn
Komentarze (20)
Jak trzeba zasłużyć na stwórcy miłowanie -otwórzmy
Bogu serce
Myślę, że Ty znasz odpowiedz... tak po prostu...
MIŁOWANIEM...
Z ciepłem pozdrowień :)
Duzo pesymizmu w tym wierszu.A zycie ma to do siebie
ze ciagle zadajemy sobie pytania.A przyslowie mowi ze
kogo Bog kocha temu trud zadaje
mądry..refleksyjny..a pointa..zmusza do
myslenia.Pozdrawiam
Twój wiersz przypomina mi pracę Syzyfa i ten kamień
toczony bez przerwy.