Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Klejnot




Hibernuję
czasem
jeszcze dostrzegam słońce
jego nikłe promienie
nie grzeją
dni
zostawiły swe cienie
zdają się być
niekończącym zmierzchem
zakotwiczonym
w głębinach nocy
zimowo-jesiennych
spadają
ostatnie pożółkłe liście
nadziei
wiatr ich szczątki rozwiewa
jak inne zbutwieją
pośród
szelestów liści i myśli
odpowiedzi
na niezadane pytania
rozmowy
na które zabrakło czasu...
obrazy, miraże
lotne i nieuchwytne zarazem
spod zamkniętych powiek
wypływa łza

perła

w niej z wolna
miłość zastyga

-33-

autor

Kri

Dodano: 2023-11-23 16:06:04
Ten wiersz przeczytano 866 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Nieregularny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

anna anna

też się zadumała czytając tę piękną melancholię.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

I to jest właśnie jesienna melancholia, jaką
uwielbiam... Nie żebym jakoś specjalnie lubił się
smucić... Ale ten klimat jest niezwykły...

Pozdrawiam serdecznie.

sisy89 sisy89

Śliczna melancholia.
Pozdrawiam serdecznie :)

sturecki sturecki

Wiersz pełen melancholii, zanurzony w atmosferze
hibernacji i zimowej ciszy. Wersy ukazują uczucie
opuszczenia i zakończenia, z silnym naciskiem na
poetycką metaforę ostatniej łzy jako perły miłości,
która zastyga. Dużo w nim smutku, co stoi w
sprzeczności z definicją miłości.
(+)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »