Kobietka pulchniutka...
Przepraszam, jeżeli kogoś uraziłam... napisałam dawno temu dla jednej kobietki zdesperowanej swoją tuszą...
Gdy kobietka jest pulchniutka
gdy ma biuścik no i udka
fajną talię, też bioderka
to mężczyzna chętnie zerka...
lecz przyjemniej gdy jest niska
lepiej tulić i przyciskać,
wręcz całować ją mięciutką
taką słodką, okrąglutką...
gdzie z jej ciałka ciepło bije
w niej się szał miłości kryje,
na nią właśnie chrapkę mają
ciągle tęsknią, pożądają...
chęć zbyt wielka, młodość tryska
on ją tuli, on przyciska
bo pulchniutka ma zalety
widać urok tej kobiety...
Stella...
Komentarze (28)
Z pewnością lepiej być pulchniutką,niż anorektyczką,
ale gusta są różne,dziś moda na chudsze,lecz wszędzie
jakaś równowaga jest wskazana,a poza tym mówią,że
każda potwora znajdzie swojego amatora.
Pozdrawiam serdecznie:)
Podobno z tymi gustami to różnie bywa (mam taką
nadzieję :o)) A wiersz - uroczy. :o)
To nie ja:) cieplutko pozdrawism
Mówią, że ważniejsze jest wnętrze :)
Wróciłam - mówią skleroza nie boli tylko później bolą
nogi :)
Choć taka mała, to nie brak ciała!
Pozdrawiam!
Cieplo o kobiecie pulchnej :)
Pozdrawiam:)
o to coś jakby o mnie :)))))))) Jak to mówią
troszeczkę ciałka lepiej ogrzeje niż tona kości :)
Super wiersz
Pozdrawiam serdecznie Sandro:)
A jeszcze inni co za dużo to nie zdrowo :) Pozdrawiam
:D
Wszystko zależy od samoakceptacji, pulchna czy
szczupła jak ma niską samoocenę będzie niezadowolona.
Podoba mi się Twój wiersz Sandro. Pozdrawiam
serdecznie:-)
niektórzy mówią, że kochanego ciała nigdy dość,
pozdrawiam :)
To ja:-) :-) :-) . Miłego:-)
To ja:-) :-) :-) . Miłego:-)