Kochanie...
Jest południe
...słońce lśni.
Jego blaskiem
...jesteś ty.
Słońce znika
...spać już pora.
Wkoło słychać
...śpiew Amora.
On wysłucha
...twe wyznanie,
To zwyczajne
...serc kochanie.
Kiedy w sercu
...coś mi zadrga
To tęsknota
...duszą targa.
Tak zwyczajnie
...niby w niebie
Czujesz serca
...śpiew w potrzebie.
Nieraz myślę
...co by było,
Gdyby serce
...tak nie biło.
Tak me głupie
...podrywanie
Zamieniło się
...w kochanie.
justyn
Komentarze (20)
Dopoki " serce zyje" milosc w nim zyje ..
podrywanie zamieniło sie w kochanie czyż nie piekne
bedzie razem spanie
od podrywania cienka droga do kochania
Chyba nie było takie całkiem głupie skoro miłościa
zostało:)
...ot zwykle podrywanie,grozi kochaniem...milosc
przychodzi zawsze wtedy,kiedy najmniej jej sie
spodziewamy...bardzo ladny wierszyk,,,:))