Komentator piłkarski . Mecz...

Trzeci i niestety ostatni dla nas mecz na mistrzostwach na których byliśmy jednym z gospodarzy.

Już siedzą w studio Leśne Dziadki
Już omawiają personalne przypadki.
Kogo na Czechów wystawi Smuda?
Czy się objawią nam jego cuda?.

Oprawa z pompą flaga na maszt!
Sorry, przepraszam, na sektor nasz.
Już rozłożona, już oczy cieszy,
Już sędzia z gwizdkiem na środek śpieszy.

Do boju Polsko!. Do boju Polsko!.
Wierzymy wszyscy w to nasze wojsko.
Dzisiaj wygramy pierwszy raz,
Tu się rozpocznie zwycięski marsz.

Gramy panowie. Sędzia dał znak.
Stańmy na głowie, Wrocław jest nasz.
My tu rządzimy, my tu strzelimy
Na plecy Czechów tu rozłożymy.

Ale co widzę ?, czy to jest żart ?
Czy ktoś na Smudę rzucił zły czar?.
Jeden w ataku, reszta w obronie?
Po której gra się ma toczyć stronie?

Oj nie tak, nie tak, nie tak.
Nie tak to miało być!
Czy to nie Czesi mieli być w obronie?
Mam na języku już coś w żargonie.

Czas płynie, biegnie, bramki wciąż nie ma.
Za to Jiraczek dla Czechów strzela.
Popsuł tym Smudy misterny plan
Zmuszony zmiany robi ten pan.

Smuda czerwony, Smuda zielony.
Smuda się miata we wszystkie strony.
Już wie, że w piłce to cudów nie ma,
Wygrywa ten, kto bramki strzela.

I może gdyby nie ten Petr Jiraczek,
To może, może byłoby zupełnie inaczej.
Może nawet byłby powód do chluby
A tak, doczekaliśmy się zguby.

No cóż, nadmuchaliśmy ten balon razem.
Jedni swą wiarą a inni gazem.
Media, kibice, trener, piłkarze.
A zarobili na tym cinkciarze i łgarze.

Tak prysły marzenia jak bańka mydlana.
Mistrzostwa Europy u nas, nie dla nas.
A Leśne Dziadki skomentują
W następnym meczu będziemy górą.

autor

GrzelaB

Napisany: 2012-06-16 Dodano: 2021-06-12 13:15:13

Ten wiersz przeczytano 1238 razy

Oddanych głosów: 28

Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie