Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Koncert



Gdy słońce zaszło moi mili
I gwiazdy oświetliły ziemię,
Tośmy ognisko rozpalili.
Furda globalne ocieplenie!

Buchnęło dymem. No i wszystkim
Wnet się zrobiło w oczach szaro.
Zaraz się zjawił przy ognisku
Znajomy Tośka – gość z gitarą.

Gość brzęknął. Potem zmarszczył czoło,
A w końcu się uśmiechnął ślicznie
I popłynęły „Hej sokoły!”
W konwencji dodekafonicznej.

Tak tym skatował ciotkę Elkę,
Że cała blada mili moi
Szepnęła: „Dajcie mu butelkę,
Może z gitarą się zestroi.”

Na tę komendę Sławek z Bartkiem
Swoje plecaki plecaki przeszukali.
Znaleźli. Gość osuszył ćwiartkę;
Osuszył i fałszował dalej.

Albana Berga grał symfonię
I śpiewał (wtedy kiedy nie czkał)
Coś, że „Ognisko w lesie płonie”,
Że „Szła dzieweczka do laseczka”.

W końcu wybuchła wielka draka
Gdy po tuzinie pieśni cięgiem
Ktoś nam przypomniał o ziemniakach...

Całe spaliły się na węgiel.


autor

jastrz

Dodano: 2022-04-25 00:09:07
Ten wiersz przeczytano 1865 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

Grac I spiewac wlasciwie moze kazdy, nie wszyscy
dosluchaja sie jednak w tym chociaz Berga.
Fantastycznie!!!

Pan Bodek Pan Bodek

Prima pomysł.
Dzięki Michale za kolejną rozrywkę. :)))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »