Król przestworzy
Wyfrunął z mej dłoni
w perłowej koronie
ku słońcu się wznosi
Z rozpostartymi skrzydłami
dryfuje między chmurami ,
pikuje jak pocisk w ognistym podmuchu
Czy jest możliwe ocalenie?
jak ku Tobie mknie przeznaczenie
błysk lustrzanego oka
zaciśnięte szablaste szpony
Pisk ,kurz, żywot skończony.
autor
Jacek1972
Dodano: 2015-08-25 18:36:28
Ten wiersz przeczytano 1375 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Zagadkowo i ciekawie Nie wiem czy czasem nie piszesz
tylko o ptaku czy przemycasz inna myśl
Jest to na pewno drapieżnik orzeł lub sokół
Zastanawiam się nad ofiarą ...:)
Podoba mi się
Pozdrawiam serdecznie :)
Zapolowal sobie sokol,albo orzel)
Pozdrawiam.
myslę, ze to orzeł
pozdrawiam :)
ciekawie i bardzo ładnie ...może to sokół kiedyś
polowano z nimi ...widziałam jastrzębia który z szumem
skrzydeł jak pocisk w locie schwycił gołębia...to było
niesamowite:-)
pozdrawiam
Jakbym go widziała:) pozdrawiam
Pięknie o jastrzębiu, czy może orle!
Myślę, że jednak chodzi o orła, bo to król przestworzy
przecież:)
Miłego wieczoru:)