Królestwo wspomnień
Blask świtu wspinał się po łóżku. Na
zewnątrz ptaki rozpoczynały poranne trele.
Najpierw szmer gwizdnięć, po nich zaś
cicha, melodyjna pieśń. Tęskniła. Po jej
głowie krążyły tysiące myśli. Zaczęła
pisać;
Niepokój ciągle dręczy mnie,
bo całą sobą pragnę cię.
Codziennie widzę twoje oczy,
rano, w południe, nawet w nocy.
Lecz wielka dzieli nas różnica,
ty jak świeży , młody kwiat,
a ja jak mrówka pośród życia
z brzemieniem wielu,
przykrych lat. Pomimo to,
ciągle, stale i uparcie,
nadzieję w sercu gdzieś
tam mam, że będziesz ze mną,
i nic, i nikt w tym
nie przeszkodzi nam.
Tessa50
Komentarze (36)
Ładnie miłość i przyroda z nutą melancholi :)
pozdrawiam serdecznie:)
Niech się spełni ta miłość cudowna.Pięknie napisałaś o
niej .
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam mile:)
Ładny,pełen autentyzmu zapis o miłościw połączeniu z
przyrodą.
Wg mnie jest to historia kobiety,która poznała kogoś
młodszego,trochę boi się swoich uczuć i tego jak je
odbierają inni,jednocześnie jednak ma nadzieję,że ich
miłość pokona wszystkie przeszkody.
Pozdrawiam serdecznie:)
troszkę przyrody troszkę miłości z nadzieją-fajnie
napisane.
Ładnie...niech się spełnią nadzieje:)
niech się spełni piękna melancholia pozdrawiam
serdecznie Tereniu:)))
bardzo ładna melancholia Tessa50. Fajny animusz z tym
świtem co wspinał się po łóżku.
I niech się tak stanie Tessa. Pozdrawiam serdecznie
Blask świtu wspinał się po łóżku - ciekawe ujęcie. :)
Intymna chwila podnieca pragnienie
Masz w głowie jedno, gdy nadchodzi rano
By real spełnił się tak samo jak tutaj
Twa dusza tak bardzo chce być kochaną i słusznie
.....
I wlasnie nadzieja zostaje na szczescie:-)
Wiara potrafi poruszyć skały,
a miłość jest ponad podziały!
Pozdrawiam!
Ach ta miłość Tereniu... Potrafisz ją namalować
pięknym słowem i wzruszyć serce. Pozdrawiam cieplutko
:)
intruz w miłości jest niewskazany,
zabliźnić się mają zadane rany.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny wiersz Teresko, jak każdy z poprzednich.
Pozdrawiam Cię serdecznie.