Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O królewiczu z państwa Toro

dla wnusi



Dawno temu, a może jeszcze dawniej, w piątej stronie świata, w maleńkim państwie Toro miłościwie panował król Lar. Był on mądry i sprawiedliwy, w przeciwieństwie do wielu innych władców.
Nawet najbiedniejsi poddani, choć pracowali w pocie czoła, uważali go za dobrego króla. Lar dbał o ich szczęście.
Za uczciwą pracę nawet największy biedak w królestwie otrzymywał należytą zapłatę i jeszcze dobre słowo na dodatek.
Najbogatsi mieszkańcy królestwa także byli zadowoleni, ponieważ nie musieli wcale pracować. Dlatego mieli pewność, że do szczęścia nie brak im już niczego, gdyż zdrowia i miłości było w państwie Lara również pod dostatkiem, dzięki czarom dobrej wróżki – Kotiki.
Król miał jedynego syna o imieniu Don, którego wraz z królową Laraną kochali gorąco, lecz mądrze. Kotiki została matką chrzestną chłopca. Obdarzyła go cennym darem - czarodziejskimi lokami, ale o tym wiedziała tylko królowa. Wróżka dała chrześniakowi także łut szczęścia i kochające serce, żeby chłopcu niczego nie brakowało do kompletu.
Młodziutki królewicz, którego loki sięgały już do ramion, wyrastał na godnego następcę tronu. Kochał rodziców, ludzi, zwierzęta i rodzinną ziemię ponad wszystko.
Często towarzyszył ojcu podczas wypraw do najdalszych zakątków królestwa. W przebraniu zwykłych ludzi, król wraz z królewiczem prosili o nocleg w domach swoich poddanych. Sprawdzali, jak naprawdę wiedzie się ich ludowi. Czy w odległych wioskach, miastach i miasteczkach nie dzieje się nic złego? Czy jest tam dość serca dla zwykłych wędrowców?
Pewnego dnia z zamorskiego królestwa przybyła czarownica Zyda. Pokonała swymi czarami wróżkę Kotiki, posiała zło w sercu króla i zamąciła mu w głowie. Dotąd serce Lara było odporne na kobiece czary. Tej wiedźmie jednak nawet królewskie serce uległo, gdyż Zyda nie była zwykłą kobietą.
Królowa Larana zachorowała z rozpaczy i po miesiącu umarła ze zgryzoty. Po prostu pękło jej serce. Król wcale się nie zmartwił. Patrzył na rdzawe pukle, opadające na wiotką kibić wiedźmy i zapominał o całym świecie. Wkrótce królestwo obiegła wieść, że Lar ożenił się z piękną czarownicą. I ta pogłoska okazała się prawdą.

cdn.

autor

szadunka

Dodano: 2021-06-14 12:01:59
Ten wiersz przeczytano 2788 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Bajka Klimat Ciepły Tematyka Na dzień dobry Okazje Dzień Dziecka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

BordoBlues BordoBlues

Zainteresowałaś. Będę śledził dalsze losy. :):)

mala.duza mala.duza

baju baju bajki... oczarowajki - optymistyczne to
lekko się czytaaaaa

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Ciekawie się zapowiada, z przyjemnością przeczytałem,
pozdrawiam ciepło.

anna anna

z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, bo lubię
bajki.

GrzelaB GrzelaB

Czy ktoś o czymś zapomniał ?. Ja wrzuciłem plusika :)

GrzelaB GrzelaB

Jak na razie to dosyć tragicznie się historia
potoczyła. Ale jak to jest bajka to liczę na miłe
pozytywne zakończenie. Będę czekał na ciąg dalszy.
Czyta się świetnie. Pozdrawiam :)

waldi1 waldi1

czytam z przyjemnością ...poczekam na dalszy ciąg
...pozdrawiam serdecznie ...

@Krystek @Krystek

Z przyjemnością i zainteresowaniem czytałam uroczą
bajkę. Pozdrawiam radośnie:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »