Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

kropka

radość nadzieja miłość -
zamknęłam w tych słowach deszcz
z którym biegamy boso po trawie

kosmyki włosów -
wiatr spod wstążki wyłapywał
słońce
w spojrzeniu błękitnoszarym
słowo "szczęśliwa"

zamknęłam w indian juparana
złoto (trzy wyrazy)
w szczelinach bez przerwy
błyszczy

długopis i zeszyt
z urwanym w połowie zdaniem
kropka jednak wyraźnie postawiona
inną ręką

dziś wreszcie powiedziałam: do widzenia

przepraszam
że tak długo czekałaś
ja dopiero teraz...

tę kropkę dojrzałam



/poprawiony nieco - mniej słów i wersyfikacja - 24.09.2015/


radość nadzieja miłość
zamknęłam w tych słowach
deszcz

kosmyki włosów
(wiatr spod wstążki wyłapywał)

słońce
w spojrzeniu błękitnoszarym

słowo "szczęśliwa"

zamknęłam w indian juparana
złoto (trzy wyrazy)
w szczelinach bez przerwy
błyszczy

długopis i zeszyt
z urwanym w połowie zdaniem
kropka wyraźnie postawiona
inną ręką

dziś wreszcie powiedziałam: do widzenia
przepraszam
że tak długo czekałaś

dopiero teraz
tę kropkę dojrzałam

autor

cii_sza

Dodano: 2015-09-19 10:24:07
Ten wiersz przeczytano 2103 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (60)

Celina Ślefarska Celina Ślefarska

Przemawia do mnie ta kropka. Polecam książkę "Suki" K.
Kofta. Nie mogę się od niej odstawić, tak mnie
wciągnęła:)

cii_sza cii_sza

Na wschodzie kraju to jest tradycją(nagrobki za
żywota). Też uważam, że to głupie.

Bo mini, Kalokieri - dziękuję.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

nie znałem tego indiana. nie znam się na
kamieniarstwie. mnie tam pierdykną pod lastryko
starsze ode mnie :) Serio- mam swój grób. ,,Nagrobek z
lastryko"-jak książka Vargi :) Trochę głupawo widzieć
swój grób, ale lepsze lastryko niż nic. Choć wolałbym
być skremowany. i unoosić się... na wieetrzeee... :)

kalokieri kalokieri

Bardzo wzruszający. Świetnie napisany. Msz - piękny.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Chociaz... moze i fajny ten biegajacy deszcz,
uczlowieczony, jak hulajacy wiatr:)

cii_sza cii_sza

krzemanko kochana:) - właśnie chodzi o ten, "z" którym
biegamy. Dziękuję.

Mimuś - jeśli tak mówisz, to dziękuję.
Znaczy, że nauka nie idzie w las(choć po po krzakach
jeszcze błądzę:)
Indian juparana jest w tym przypadku jak najbardziej
realny.

krzemanka krzemanka

Przeczytałam ponownie i cofam uwagę dotyczącą
pierwszego wersu:)

krzemanka krzemanka

Piękne, wzruszające pożegnanie (tak czytam).
Zastanawiam się, czy nie lepiej brzmiałoby " deszcz w
którym biegamy..." od "deszcz z kórym ..."?
I czy w pierwszym wersie nie miało być "moją radość,
nadzieję, miłość"?
Miłego dnia.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

aż musiałem wygooglać tego indiana. zwyczajnie nie
jestem w temacie :) ale świetną metaforykę tu
zastosowałaś :)

janusze.k janusze.k

hmmm
np.
interiakropkapl

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »