Ku rozwadze
przeczytałem to jakieś czterdzieści lat temu - w kalendarzu, autor nieznany. Ale tak jakoś w głowie utkwiło.
Miejski trawnik przez który żadna
ścieżka nie szła,
świnia drut zobaczyła, dookoła obeszła.
Przechodnia na ten widok duma
ogarnęła...
człowiek nie świnia pomyślał
i polazł na przełaj.
autor
karl
Dodano: 2015-04-22 11:57:58
Ten wiersz przeczytano 1378 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
no nieźle, świnia obeszła a człowiek polazł ;)
bawi a tu chyba trzeba zapłakać
No proszę i kto tu mądrze postępuje?
Pozdrawiam serdecznie Karliku:)
trafne spostrzeżenie... samo życie :-)
pozdrawiam
Świetna, mądra puenta ku przestrodze. Pozdrawiam
serdecznie.
Ładnie. Człowiek chciał przechytrzyć świnię.
Pozdrawiam.
Ludzie czasem żyją na skróty.
:))) To mi przypomina socjalistyczne hasła w stylu:
'Tylko jeleń niszczy zieleń'.
A wtedy na 'zgniłym zachodzie' trawniki służyły
ludziom, nie ludzie trawnikom :)
Moim zdaniem świnia umiała się lepiej zachować :)