lęk
boję się odezwać
chciałabym pocieszyć smutnych
rozmawiam z wszystkimi wspominając o
świetle
zawsze jestem w zasięgu dłoni
nawet myśli moich przyjaciół wiedzą gdzie
jestem
dziś boję się odezwać
to światło o którym każdemu mówię
niedawno zrobiło się ciemniejsze
zamiast bieli widzę szary kontynent
z czasem wytłumaczę ludziom
dlaczego życie zmienia barwy
narazie boję się odezwać
szkoda mi radosnych mlecznych uśmiechów
pod presją dni lekko się skrzywią
znajdę drogę do bieli
tego już się nie boję. :-)
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2018-10-11 10:13:38
Ten wiersz przeczytano 4131 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawy wiersz o lęku. Aż dziw, że nie zauważony,
pozdrawiam :)