Limeryki lekko odjechane 3
Troskliwa mamusia w Wu-hanie
Mówiła do synka: „Kochanie
Ucz się, dużo pracuj,
A może, jak tatuś
Też groźnym wirusem zostaniesz.”
Poeta z gminy Grabowo
Na życie patrzy tak płciowo,
Że wiersze dzisiaj
Zaprzestał pisać.
Dziś płodzi je. Daję słowo.
Usłyszała kiedyś krągła dama w Kłaju,
Że dekolty bardzo ludzi wyszczuplają.
Z dekoltem do pół łydki
Miała przypadek brzydki,
Bo panowie ją mylili z cichodają.
Biedne dzieci w szkole pod Rewalem
Nie umiały x w równaniu znaleźć.
Tak się schowało,
Że go szukało
Pięć pokoleń. Nikt nie zna x dalej.
Ksiądz spotkał się z walcem pod Brackiem
I nie jest już księdzem, lecz plackiem.
Może dlatego
Ślą tam nowego.
Niech facet odzyska choć tackę!
Komentarze (20)
No, no.
Fajne wszystkie.
"Rozjechachales" mnie tymi "odjechachanymi"
limerykami. :)))
Wszystkie Rewal-acyjne;)
Hahahaha!!!!! No, doskonałe... To mało powiedziane :-)
Szczerze, to jedne z najlepszych, jakie czytałem.
Tylko zastanawiam się, czy pasuje określenie:
odjechane... Tzn odjechane są na pewno. Ale takie
przecież być muszą limeryki z krwi i kości. Groteska i
nonsens rządzą! :-)
Pozdrawiam, dobrej nocy :-)
przeczytałem ...teraz mogę iść spaś...wszystkie bardzo
fajne ...dobranoc ...