Limeryki upolitycznione
Starałem się by nikogo nie dotknąć, jeśli się nie udało to przepraszam serdecznie. Pozdrawiam i zapraszam do poczytania:)))
Raz pewien Zygmunt z miasta Krakowa
chwaląc platformę nie szczędził słowa.
Najpewniej przez eutanazję ,
gdyż wyczuł sporą okazję,
że się przekona do niej teściowa.
Julian prywaciarz spod Częstochowy
do nowej przybierał się budowy.
Na Rafała zagłosował
i kasy mu nie żałował,
gdyż liczy na śmieciowe umowy.
Raz pewien ekolog z miasta Łeba
Krzyczał, że w krąg jest skażona gleba.
Lecz gdy Wisłą płyną ścieki,
on nie uniesie powieki,
mówiąc że pewnie jej tego trzeba.
Raz pewna Zyta z wsi Opalenie
chciała skrobaną być na życzenie.
Więc na Rafała głosuje,
bo on wszystko obiecuje
a i przystojny też jest szalenie.
Pewien Ambroży ze wsi Konstantów
dzieciom chciał zabrać maksimum grantów.
Bo się niepotrzebnie mnożą.
Śmiecą, krzyczą i barłożą
i nie ma gdzie przyjąć emigrantów.
Chyba raczej zamilknę do wyborów by nikogo nie denerwować, a i ja ten czas wolę przeżyć w spokoju. Do poniedziałku. Pozdrawiam i powodzenia:))
Komentarze (24)
Sąsiad jest z Ostródy ale kila lat spędził w Lidzbarku
zatem i Warmię znam:)))
Wszystkie suuuuper (ale ostatni najlepszy)
A czemu sąsiad Poeta denerwować od razu zamierza?
E tam, nie przesadzaj z tym nerwowaniem, o granty
zapytam, i skąd Sąsiad jest? Mazury,Pomorze, Podlasie,
lub o może Warmia- i miejscowość nieopodal?
Kłujące ;)
Pozdrawiam :)
Demokracja ceni sobie wolne słowo, a każdy niech głos
odda za serca namową... Pozdrawiam Sławku :)
Marku jak spojrzysz dookoła to pewnie zobaczysz że do
wyrównania wagi jest daleko oj daleko. Pozdrawiam:)))
A dla równowagi o konkurencie? :)
Aż muszę krzyknąć-udane! superowe! bomba! pozdrawiam.
Limeryki wpisują się w obecną sytuację. Udanego dnia:)