Lipy w parku praskim
Trzy siostry, lipy, stoją w praskim
parku,
Pod nimi wiewiórki w rudym futerku.
Harce wyczyniają, skoczne a wesołe dwie.
W oddali jedna coś w łapkach trzyma i je.
Me oczy z zachwytem to podziwiają,
Wolnością przyrody się napawają.
Nie mogąc wprost oderwać wzroku,
Siedzę nieruchomo, na ławce z boku.
Szumią lipy stare nad moją głową,
Pochylając się, gwarzą ze sobą.
Rozłożyste gałęzie swe rozkładają,
Fragment cienia swojego oddają.
Hej... siostry lipy, wysoko rośniecie.
Niejednego przechodnia uskrzydlicie,
Zainspirujecie pięknym kolorytem,
Nadacie sens życia swym ruchem.
Warszawa, 12 września 2016 r.
Joanna Es - Ka
Komentarze (31)
Już nasz Kochsnoski eychwalał ich piękno, po nim i
inni...pozdrawiam serdecznie, miłego dnia