W liście do koryta tańczy cały...
NA PUSTYNII LOON OP ZAND - CZĘŚĆ DWUDZIESTA DZIEWIĄTA https://www.youtube.com/watch?v=VQith7DV4-Q&ab_channel =Yakuro-Topic
Na początku kiwał się we wszystkie
strony
z wiatrem zaprzyjaźnił się kożuch młody
Jeden podmuch przypieczętował szczęście
gdy antenka pierwsza nad ulotnym dymem
życzenie wypowiedziała, którą zabrał on -
do kuźni przeznaczenia.
Na laptop wylądowała kręcąca się
balerina
strojąc piruety bez cienia - przed ekranem
okiem gołym taka niewidzialna
Z ust wypływa lekki, mglisty powiew
człowieka
który dojrzał przezroczystość jej
sukienki;
nie zdołał jednak zatrzymać lotu w
ulotności
laptop za laptopem zwiedza -
oznajmiając:
stałam się przenośnym usb nośnikiem
przechowując innych ludzi informacje
Powiedziała
jestem wszędzie podczas gdy wy!
Zakrywacie twarz
w książkę składając dłonie
Parafraza:
mój kot - dziwnym zbiegiem okoliczności
przyniósł ją do domu. Na wielolinii
siwej
Eywa stercząca w gamie B - moll toniki;
ściągnięta została przez dłoń człowieka
Poza skalą "as" "b" - w liście do koryta
Komentarze (25)
Wanda napisała wszystko ja tylko chylę czoła
Witaj Seba,:)
Jeśli mogę, podpinam się do wypowiedzi i komentarza,
Wandy Kosma.:)
Wspaniały wiersz, refleksyjny i zatrzymuje na dłużej
do przemyśleń.
Gdzie się podziewasz? Brakuje tu Ciebie i Twojej
Poezji.;)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Kolejny bardzo ciekawy wiersz, z pustyni, która, jak
widać, otwiera umysł na nowe doznania i dzięki temu
można nabyć w niej niezwykłe, relaksująco refleksyjne
wiersze...
Z dużym podobaniem pozdrawiam serdecznie:)
Niesamowity wiersz, zatrzymał mnie w rozważaniach nad
naszymi bioenergetycznymi połączeniami i nad Kroniką
Akaszy, avatarowską Eywą. Dziś już przeczuwamy, czym
ona może być technicznie jako centrum informacji,
biointernet, źródło. A wszystko zapewne połączone z
naszym DNA i potencjałem mózgu.
Genialna pointa, cudna parafraza. W metaforze
muzycznej dźwięki skrajne gamy się zgadzają :) ale...
tonika gamy b-moll to b. Inaczej: b to tonika, b-moll
tonacja. Mam wrażenie, że chodzi Ci o zapis:
"Na wielolinii siwej
Eywa stercząca w gamie b-moll tonacji"
Z podziwem pozdrawiam :)
Witaj Sebastianie:)
Twoje wiersze, są szczególne i zarazem jakby
surrealistyczne, czytający może sobie pozwolić na
błądzenie między wersami, lub na własną
interpretację:)
Jakby nie patrzeć umiesz zatrzymać:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam,
Ola:)
Jak zwykle swoją nietuzinkowością przekazu rozbudzasz
wyobraźnię i skłaniasz czytelnika do przemyśleń.
Pozdrawiam
Marek
(piękna melodia skacze po laptopach.)
U Ciebie zawsze nietuzinkowo i refleksyjnie, bardzo
znacząca puenta i porównania, pozdrawiam serdecznie.
Dobry wiersz, zatrzymał refleksją.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wodospady Wiktorii i księżycowa tęcza.
Bo te łuki wydają się prawie białe, i między nimi
prześwitujące słońce.
Piękne i ulotne tak jak wiersz.
Przezroczysta sukienka- jak puch.
Krucha dziewczyna, ona- trzeba uważać by nie
uszkodzić.
A może jest tylko wspomnieniem- tam w sercu. Wszędzie
i zawsze.
Nawet tam, gdzie nie powinna być.
Te porównania- jestem pod wrażeniem.