Listy do świata I

To człowiek jest głuchy na potrzeby planety. Jeśli
zginie to na własną prośbę, bo jest zbyt wygodny i
próżny niestety, pozdrawiam

wolnyduch

Wszystko się rozbija o brak jedności. Podziały jak
widać niczemu nie służą. To nas osłabia w wielu
aspektach życia w tym i przede wszystkim politycznym.
Niby wszystkim nam zależy na tym samym, ale to tak,
jakbyśmy mówili w różnych językach i nie mogli się
porozumieć, w sprawach tak oczywistych i
fundamentalnych.
Pozdrawiam ślicznie ;-)

To nie jest proste,
ale trzeba próbować, otwierać ludziom oczy na istotne
sprawy,
również na ekologię, która jest niszczona, itp, z
pewnością zamykanie ludziom ust na ważne sprawy temu
nie służy,
ale wiele osób, woli niewiedzę, niestety, woli np,
żywność z gmo, od naszej polskiej, i tak długo by
można dyskutować przez wiele godzin, ale gdyby ludzie
się jednoczynli wokół tego, co jest ważne i co daje
siłę, w tym np dbałość o bezpieczeństwo, to np.
jednostki wojskowe nie byłby likwidowane,
gdyby ludzie mieli świadomość tego, że obrona jest
bardzo ważna, branie udziału w referendach także, a
nie nawoływaniu do tego, by ich nie było, bo to jest
ze szkodą dla nas, dla mnie to oczywiste, ale niestety
nie dla wszystkich.
Pozdrawiam Cię serdecznie Elizo :)

E Lena

Przykre stwierdzenie, ale prawdziwe niestety.
Dziękuję bardzo i pozdrawiam miło ;-)

wolnyduch

Co trzeba według Ciebie zrobić, aby te głosy mogły być
słyszalne i mogła dokonać się zmiana postrzegania
świata?
Dziękuję bardzo i pozdrawiam pięknie ;-)

Annna2

Aniu w jedności tylko siła przekazu. trzeba więcej
głosów zewsząd.
Dziękuję pięknie i pozdrawiam serdecznie ;-)

sturecki

Gdyby tak zebrać te wszystkie pojedyncze osoby, trochę
ich by było, a wtedy w jedności ich głos byłby już
słyszalny.
Pozdrawiam Staszku pięknie i dziękuję ślicznie ;-)

@Krystek

Gdy się świat obudzi, będzie za późno. Apokalipsa nie
będzie potrzebna. Sami się unicestwimy. Tym samym
wymierzymy sobie i światu karę.
Pozdrawiam pięknie Krysiu i ślicznie dziękuję. Milutko
przytulam ;-)

"mądrości, Miłości i serca ludzkiego brak" - nikt
niczego nie usłyszy.

Pozdrawiam ;-)

Na ten świat mamy też znikomy wpływ i my, jeśli
przeciwstawiamy się złu,
jeśli nie chcemy, by w naszym kraju też było
makabrycznie, ale bywa, że czasem może nieświadomie to
tego dokładamy ręki, niestety, jeśli np. współczujemy
ludziom, którzy nie zawahają się by zniszczyć nam dom
albo nasze życie...
Pozdrawiam serdecznie.

jak zmusisz świat, który ginie do rozsądku"- to mnie
zastanawia.
W tym bezsensie-= być w porządku- i łatwo i trudno.

Mały człowiek wobec ogromu świata, niby coś może ...
pytanie brzmi: jak wiele?
(+)

To właśnie człowiek człowiekowi czyni zło. Niszczy
środowisko, w którym żyje. Życzę beztroskiego dnia z
uśmiechem radosnym:)