Los tej drugiej
To trudne,ale czasem miłość robi nam na przekór
Dziel ze mną poduszkę
i lusterko w łazience
Niech się zaręczą
nasze talerze i szklanki
Kiedy zapach kawy
uniesie się nad dzbankiem
A ja głupio wyglądam
w niemodnej sukience
Bądź ze mną kiedy po prostu
w garnku mieszam zupę
bądź zwyczajnie na co dzień
nie tylko od święta
kiedy będę ponura
smutna i padnięta
powiedz "To na szczęście"
gdy znów szkło potłukę
Trwaj przy mnie gdy lustro
przestanie sie uśmiechać
a na twarzy dostrzegę
znów za dużo zmarszczek
Dzisiaj mi to obiecaj
że będziesz na zawsze
Bo do jutra ...
nie umiem już na Ciebie czekać
Oczywiście w dalszym ciągu mam zakaz komentowania
Komentarze (5)
bardzo mi się podoba ten wiersz.Może dlatego, że nie
ma w nich udziwnionych metafor, może ta niemodna
sukienka mnie ujęła....W prostocie słowa tkwi
piekno....
Tak trudno żyć bez obecności tej drugiej ukochanej
osoby, a czekając czas się bardzo dłuży.
bardzo mnie ujął twoj wiersz...ta miłość na powszednie
dni jest najbardziej potrzebna..mimo zwartej dość
formy wiersz lekko sie czyta
moje gratulacje, jestem zaskoczona....podkreślę, że
mile:)
"nie umiem" czy raczej nie mogę? "już na ciebie
czekac..." wiersz pełny kobiecego ciepła