Lot bojowy
/lecę wysoko hen ku obłokom/
Dżwignię gazu wpychasz do przodu
Błysk ognia z wydechowej rury.
By lecieć masz wiele powodów.
A samolot pędzi do góry...
Dzisiaj niebo piękne i jasne,
W radio podają komunikat:
Szukaj na godzinie czternastej,
Tam możesz spotkać przeciwnika.
Hen, gdzieś w górze z dala od ziemi,
Czujesz się sam, bezkresna droga.
Choć radio łączy ze swoimi,
I bliżej masz do Pana Boga.
Wysoko nad ziemią zawieszony,
Na bezpiecznych maszyny skrzydłach,
Czujesz się zawsze podniecony,
Gdyż takie lotu są prawidła.
Napięcie, emocje, czasem lęk,
To wszystko się przeżywa, czuje.
I to jest właśnie latania sens,
Tego, pilot wciąż potrzebuje.
Inaczej nie siadłby za sterem,
Prawdziwej, bojowej maszyny.
Wolałby, będąc kawalerem,
Startować do ładnej dziewczyny..
A w powietrzu służba niełatwa,
Jeśli przyjdzie się z wrogiem zmierzyć.
Gdy przeciwnik siłą przerasta,
Wtedy musisz w siebie uwierzyć.
Zwyciężysz, gdy masz przekonanie,
Że walczysz o słuszną sprawę.
Może bohaterem zostaniesz,
I zasłużysz na wieczną sławę?
Powracasz na kochaną ziemię,
Rad z wypełnionego zadania.
Widać znaki, w słońcu się mienią,
Masz pozwolenie lądowania.
Koła z piskiem dotknęły pasa,
Odetchnąłeś z ulgą szczęśliwy.
Trwa dalej twoja dobra passa,
Bo ciągle jesteś pośród żywych..
Jutro czekają kolejne loty,
Takie lotnictwa przeznaczenie.
Choć czasem w locie są kłopoty,
Latania, za nic nie zamienię.
Komentarze (17)
Witaj "wróbelku". Całkowicie się zgadzam z "Ninoczką".
Duży plus za temat i wykonanie mistrzowskie - jak owo
latanie. Krótki komentarz - Podoba się.