Łut szczęścia
Witam Wszystkich bardzo serdecznie i życzę,
samych pięknych i pogodnych dni. Prezentuję
Wam mój nowy wiersz, który że tak się
wyrażę nie powstał w warunkach domowych
(wciąż jeszcze jestem w Anglii). Nie bardzo
mam czas na tworzenie, a tym samym na
intetnet, ale czasem wygospodaruję jakąś
małą godzinkę. Pięknie dziękuję za
przesympatyczne komentarze i głosiki, a
przede wszystkim za pamięć o mojej skromnej
osobie - Jesteście kochani:)
Nasze życie, to lawina
ważne sprawy, miłość, wiara
czasem radość i nadzieja
raz za razem, ciągły marazm.
I tak co dzień, niczym w sieci
w pajęczynie płonnych marzeń
w wodospadzie trosk i żali
jak kaleka, prawie karzeł.
Ciągłe zmiany - kalejdoskop
los łaskawy, tudzież dramat
wegetacja, pasmo fiaska
zdarta płyta, wciąż ta sama.
Może jednak coś się zmieni
zakiełkuje śmiech i zdrowie,
wręcz wyrośnie drzewko szczęścia
zniknie smutek i płacz z powiek.
Komentarze (25)
ładny wiersz pozdrawiam
Życie jak kalejdoskop. Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam
:)
Zaś tęsknotą malowane, kiedy kraj z ręki
uleci, wtedy liczysz te godziny, gdzież ta
Polska gwiazda świeci.
Dobry refleksyjny wiersz! Pozdrawiam serdecznie Isiu;)
pobyt w Anglii dobrze wpływa na Twoje wiersze.
pozdrawiam, ślę uśmiechy :):):)
takiego drzewka szczescia kazdemu potrzeba by
owocowalao ciagle:)
pieknie Isiu:*)
pozdrawiam:)
ciepło, optymistycznie:):)
refleksyjnie, ale z nadzieją. Bardzo mi się spodobał.
Dużo treści w czterech zwrotkach...nieźle!
Miło było poczytać. Dobrego dnia.