Luty to czy miesiąc maj
Kocham twoje ręce, gdy się zanurzą
w moich jasnych włosach
jak gołębie w gałęziach majowej jabłoni
Twoje ręce niby skrzydła u mych mocnych
ramion
do gwiazd dźwigają
każde z moich o nas obu marzeń.
to lutowe słońce, wiosenne jak w maju
Twoje ręce są jak źródło, do którego
moja
miłość się schyla
i pragnienie w nim zaspokaja.
Nie znajduję w uczuciach, miejsca to luty
czy koniec miesiąca maja
Pomieszało się pogodzie i mnie w głowie
mętlik
zawsze wiosną przywołuję twoje piękne
ręce
chronią mnie, to wiem, poznaję po dotyku
są wątłe, że silne bo potrafią wiele
umilić w życiu
W lutowym słońcu, gdzie przed nim się
schronić
bo od dzieciństwa w lutym był śnieg i był
mróz siarczysty
a dziś w moje okno zagłada słoneczne
facet uśmiechnięty
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (7)
Bolesławie choć luty to nie maj ale jest wiosennie
śpiewają ptaki chce sie żyć
pozdrawiam
Dla mnie bardzo romantycznie.. Cóż wiosną wyfruwają
takie wiersze :)
Pozdrawiam Panie Bolesławie :)
Bardzo pięknie, wiosennie. Pozdrawiam serdecznie
Bolesławie
Urzekł mnie Bolesławie Twój wiersz i powiem nawet
więcej, że zapachniało erotykiem mmhmmmm nie ważne,
jaka pora roku jest, kiedy serce budzi się?
A te słowa są nad wyraz piękne cyt.
Twoje ręce są jak źródło, do którego moja
miłość się schyla
i pragnienie w nim zaspokaja.
Dziękuję za wizytę i za piękny komentarz pod moim
wierszem:)
Pozdrawiam jak zawsze z uśmiechem:)
Tak Bolesławie, lutowe słońce obudziło w Nas piękne
marzenia. Pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia. Dziękuję
za piękne słowa pod moim wierszem:-)
Miesiąc maj śpiewa zwinną magią wiosny, tą która
wymiata szklanej niepogody zagrywki.
Oj tak, wczoraj był iście wiosenny dzień. Pięknie,
lirycznie Bolesławie:-) Dedykację obejrzałam i
wysłuchałam i ślicznie dziękuję:-) Cieplutko
pozdrawiam:-)