ŁZY NIE MUSZĄ BYĆ GORZKIE p
wystygła kawa
osłodzona twoją łzą
łzy nie muszą być gorzkie
nie pamiętamy
pożegnalnej kolacji
rozmowy o niczym
zapijam winem
nieudane pocałunki
te od niechcenia
wystygła kawa
osłodzona twoją łzą
łzy nie muszą być gorzkie
nie pamiętamy
pożegnalnej kolacji
rozmowy o niczym
zapijam winem
nieudane pocałunki
te od niechcenia
Komentarze (25)
Ale czasem wino po takich pocałunkach bywa gorzkie.
Coś o tym wiem...
Ładny wiersz.
Masz rację, łzy nie muszą być gorzkie. Wystarczy
trochę chęci dla zrozumienia życia. Pozdrawiam:)
Hmmm... bywa. Samo życie. Bardzo ładny wiersz.
Cieplutko pozdrawiam
Wiersz bardzo zgrabny,metafory superowe, dla mnie
wieje chłodem,cynizmem,rozczarowaniem.Pozdrawiam!
kiedy zbyt wielkie różnice w uczuciach,
lepiej się rozstać niż błotem obrzucać!
Pozdrawiam!
krater - osobiście wolałbym gorzałą bo za winem nie
przepadam ale wino brzmiało mi jakby bardziej
subtelnie czyli poetycko;) Pozdrawiam:) A tak nawiasem
mówiąc rozstania są zawsze świetną okazją aby się
napić;)
Podobają mi się Twoje "Lzy",choc nie wyobrażam sobie
tak obojetnego rozstania:)Pozdrawiam serdecznie+++
Ciekawy wiersz. Odczytuję go nieco inaczej od magdy i
Polaka patrioty. Dla mnie to opis spotkania ludzi,
między którymi uczucie wygasło. Pozdrawiam.
Choć rozstania nigdy nie należą do przyjemności,nie
muszą być dramatyczne.Pozdrawiam
Rostanie, ale w miłej atmosferze. Kawa, wino.Widocznie
peel postanowił rozstać się w sposób dyplomatyczny ,
co mu się chwali. Bez scen, ale jednak po
dżentelmeńsku. I nic to, że nieudane pocałunki,
przynajmniej peelka nie tonie we łzach. Mam tylko
jedną uwagę - proszę o poprawienie porzegnalnej
kolacji na pożegnalną. Pozdrawiam serdecznie.