Magia miłości
Jutrzenko moja kochana – otwórz oczy,
niech spłyną łzy jak perły błyszczące
przecież nic się nie stało, spójrz
to przez żaluzje wdziera się jasne
słońce.
Wiem, że nie spałaś, czułem serca bicie
skąd ten niepokój, mówiłem, że wrócę o
świcie.
Dlaczego drżysz, czy nie miałaś dość
wrażeń,
gdy otuliłem Ciebie pajęczyną marzeń?
Chodź najdroższa w moje ramiona,
muszę wyzwolić cię z tej tęsknoty
byś mogła zamknąć w swej muszli
moje najcenniejsze klejnoty.
autor
szybasia
Dodano: 2009-01-31 11:52:27
Ten wiersz przeczytano 1122 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Bardzo delikatny i zmysłowy.
Właśnie się obudziłam, bo słoneczko przebijało się
przez rolety, a może ten romantyczny sen chciał ujrzeć
światło dzienne. Wspaniała pobudka... jak w Twoim
wierszu.