Makabreski 8
To jest prawidło powszechnie znane,
Że ten, co spędza dni przed ekranem
Telewizora, czy komputera
Powoli sobie zdrowie odbiera.
Zatem, by zadbać o siebie Eryk
Co dzień do lasu szedł na spacery,
Włóczył się w lesie dniami całymi,
Aż niedźwiedzicę spotkał z młodymi.
Gdyby surfował po internecie,
Byłby mniej zdrowy, lecz żyłby przecie.
Idzie kominiarz po drabinie.
Fiku miku – jest w kominie.
Zatkał komin, a już się pali,
Więc na mieszkanie dym gęsty wali.
Wredny kominiarz. Lecz z drugiej strony –
Patrzcie, jak ślicznie jest uwędzony.
Tadeusz nie miał zbyt lekkiej doli.
Bez wzajemności kochał się w Joli.
Gdy nie wpuściła go do alkowy,
To się pod walec rzucił drogowy.
Bez wyobraźni taka osoba
Spoczywać musi dziś aż w trzech grobach.
Komentarze (13)
Skwierczy kominiarz gdzieś w kominie,
i na Eryka nadszedł koniec.
Wszak przeznaczenie nikogo nie minie,
Tadeusz niech spocznie w rulonie.
Pozdrawiam :)
Świetne! Ale u Ciebie to nie dziwi...:) Pozdro!
pozornie nie z tego świata
pozornie bo :
https://dzienniklodzki.pl/makabryczne-odkrycie-w-zduns
kiej-woli-zwloki-mezczyzny-znalezione-w-kominie-zdjeci
a/ar/9056465
:)))
fantastyczne!
pozdrawiam serdecznie:)
Uśmiałem się autentycznie!
ale fajne!
Świetne te dzisiejsze kawałki.
:))) Lubię taki czarny humor.
Trzecia makabreska rozbawiła mnie najbardziej. Miłego
piątku Michale:)
:-)))))
No i z miejsca humor mi się poprawił! :)))
Świetne. Myślę też, że takie wierszyki spodobałyby się
bardzo Rolandowi Toporowi ;-)
Pozdrawiam, Michale :)
Makabreski faktycznie z humorem ukazują, jak
niespodziewanie i w różnych okolicznościach dopada nas
sprawiedliwość śmierci.
(+)
...u Ciebie Michale na wesoło nawet w temacie
śmierci:))
no i potrójna jest żałoba